Jazda wbrew przepisom to plaga na drogach nie tylko polskich. Na całym świecie dochodzi do wielu wypadków samochodowych w ciągu każdego dnia i nocy. Dyscyplinujące środki stosowane wobec użytkowników dróg nie działają na wszystkich. Jadąc do innego kraju własnym samochodem, warto sprawdzić jakie mandaty grożą nam i za co. I tak na przykład mało kto wie, że dzienne i nocne mandaty we włoszech różnią się od siebie. Chodzi mianowicie o wysokość kar finansowych, jakie grożą kierowcom, którym zdarzyło się jakieś poważne wykroczenie. Jeśli zdarzenie ma miejsce nocą, kierowcy ci płacą 30% więcej. W ogóle mandaty we włoszech słyną z dużych wysokości. Nigdy nie należały do niskich, ale teraz naprawdę biją po kieszeni. Wyobraźmy sobie, że za pozostawienie samochodu w nie przeznaczonym do tego miejscu możemy zapłacić od kilkudziesięciu do trzystu Euro. Włosi bardzo surowo karzą kierowców, którzy w trakcie jazdy używają telefonów komórkowych, trzymając je przy uchu. Za taki wyczyn można tam zapłacić od 150 Euro do ponad 600 Euro. Dokładnie tyle samo wynosi mandat za jazdę bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Bardzo surowo karane jest też prowadzenie samochodu na podwójnym gazie. Podwójny gaz liczy się w Italii od 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Co ciekawe, kierowcy z mniejszym stażem za kierownicą i kierowcy zawodowi muszą być całkiem czyści. Włoskie mandaty obejmują oczywiście także przekraczanie prędkości. Podobnie jak w innych państwach, wysokość ich wzrasta proporcjonalnie do stopnia przekroczenia dozwolonych w danym miejscu wskazań na liczniku. Finansowe kary za nieprawidłową jazdę mogą być nakładane na kierowców przez różne służby. Należy do nich policja drogowa, policja finansowa, straż miejska i straż leśna. Mandat możemy otrzymać też drogą pocztową, jeśli dokonane przez nas wykroczenie zostanie zarejestrowane przez jeden z radarów, których całkiem sporo stoi przy tamtejszych drogach.