Każdy kraj ma swoje przepisy ruchu drogowego. Gdy przyjrzeć się bliżej, przepisy regulujące zachowanie się na drogach różnych państw są podobne. W podobny też sposób karze się kierowców, którzy nie stosują się do przyjętych ogólnie zasad: jeżdżą nieostrożnie lub brawurowo narażając siebie i innych na utratę zdrowia lub życia. Kierowcy karani są mandatami, konfiskatą prawa jazdy lub czasowym pobytem w miejscu odosobnionym. Podobnie jest w Italii, która słynie z bardzo drogich mandatów. Istotnie, mandaty we włoszech do niskich nie należą. Wynika to być może z faktu, iż Włosi mający gorącą krew i gorący temperament ujawniają to również na drogach, szarżując i przepychając się nawzajem. Włoskie prawo dopuszcza dwa rodzaje kar za niewłaściwe zachowanie się na drodze. Kierowcy niepodporządkowani przyjętym zasadom mogą spodziewać się mandatu otrzymanego bezpośrednio z rąk stróżów prawa lub dostarczonego do domu przez pocztę. Włoscy stróże prawa, to karabinierzy, którzy dzierżą w rękach karabiny maszynowe. Kontrolują i zatrzymują samochody zawsze we dwóch. Otrzymane od nich mandaty we włoszech trzeba zapłacić od razu. Nie mając wystarczającej ilości gotówki, można zapłacić część, a resztę dopłacić później. Na kierowców nie lubiących jazdy zgodnej z przepisami, na włoskich drogach czeka całe stado urządzeń rejestrujących wszelkie wykroczenia. Zmotoryzowani sfotografowani w momencie zbyt szybkiej jazdy, przejeżdżania na czerwonym świetle, zajmowania pasa dla autobusów lub innym wykroczeniu, dostają do domu zdjęcie wraz z rachunkiem, który muszą zapłacić do sześćdziesięciu dni od daty otrzymania. We Włoszech mandaty może wręczać nie tylko policja drogowa. W kraju tym istnieje też policja finansowa, która również ma takie uprawnienia. Podobne posiada straż miejska i straż leśna. Ciekawe jest to, że mandaty we włoszech nakładane na kierowców, którzy popełnili poważne wykroczenia w porze nocnej są o 30% wyższe. Pora nocna zaczyna się o 22.00, a kończy o 7.00.